„Pełna humoru
i werwy autobiografia pierwszej w Stanach Zjednoczonych profesjonalnej szefowej
kuchni. sprawiła, że Amerykanie pokochali jedzenie i gotowanie.
Swoje pięć minut w telewizji dostała po tym, jak na rozmowę o napisanej przez
siebie książce kucharskiej przyniosła do studia jajka oraz wszystkie niezbędne
narzędzia włącznie z przenośną kuchenką i przyrządziła na wizji omlet. Widzowie
chcieli więcej!
Książka opowiada o początkach jej kulinarnej fascynacji, kiedy wraz z mężem zamieszkała we Francji. Nie znała wówczas ani słowa po francusku i nie miała pojęcia o gotowaniu”.
Książka opowiada o początkach jej kulinarnej fascynacji, kiedy wraz z mężem zamieszkała we Francji. Nie znała wówczas ani słowa po francusku i nie miała pojęcia o gotowaniu”.
Muszę
przyznać, że od dawna kusiło mnie, aby kupić tą książkę, ale z różnych przyczyn
przez długi czas nie udało mi się jej dostać. Gdy tylko zobaczyłam, że jest w
mojej bibliotece z niecierpliwością czekałam, aż będzie dostępna. No i stało
się. Wypożyczyłam ją i zabrałam się za czytanie. Nie jestem fanką czytania biografii,
ale ta książka ma coś w sobie, że nawet jak ktoś momentami się nudzi, chce ją
przeczytać do końca. Autorka zaprasza nas bezpośrednio do swojego życia, domu, kuchni.
Cudownie opisuje Francję, jej obyczaje i cudowne smaki. Na pewno daje nam
otuchy podczas nauki gotowania i motywuje nas do dążenia do obranego celu.
Julia Child była wspaniałą osobą, mającą wielką pasję, potrafiącą świetnie
odnajdywać się w nowym otoczeniu, które dla wielu z nas byłoby nie do oswojenia.
Podziwiam ją, że w tak szybkim czasie nauczyła się francuskiego, gotowania, a
do tego napisała wspaniałą książkę, dzięki której, mam nadzieje, nauczę się
gotować. Zaraża ona chęcią do życia, gotowania, a także jedzenia. Jeśli ktoś
lubi Francję i gotowanie na pewno ta książka sprawi mu wiele przyjemnych doznańJ
Polecam…
Ocena: 7/10
Ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz