Składniki:
ü 1
szklanka mąki uniwersalnej
ü 2/3
szklanki zimnego mleka
ü 2/3
szklanki zimnej wody
ü 3
duże jajka
ü ¼
łyżeczki soli
ü 3
łyżki stopionego masła i odrobina więcej do smażenia (zastąpiłam olejem)
Jak zrobić?
Łączymy wszystkie składniki tak,
aby tworzyły gładką masę. Możecie to zrobić tradycyjnie trzepaczką, bądź
mikserem/robotem kuchennym. Następnie wstawiamy do lodówki na ok. 30 min. Przez
ten czas cząstki mąki wchłoną płyn, dzięki czemu naleśniki będą delikatniejsze.
Kolejnym krokiem jest rozgrzanie patelni i rozpuszczenie masła/oleju. Wlewamy
na patelnie małą ilość ciasta tak, aby pokryło całą patelnie, przechylając ją
na wszystkie strony. Musimy pamiętać, że naleśniki powinny być cienkie. Smażymy je ok. 1 min - aż spód się zarumieni. Następnie
przewracamy łopatką na drugą stronę i smażymy, aż druga strona się zarumieni.
Kolejne naleśniki smażymy w ten sam sposób. Gdy ostygną można je przechowywać w lodówce nie dłużej niż 2 dni lub zamrozić na kilka tygodni.
Dziś smażyłam, ze szpinakiem:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za pierwszy komentarz:)
OdpowiedzUsuń