środa, 17 grudnia 2014
piątek, 29 sierpnia 2014
Zupa jarzynowa
Składniki:
ü
Kilka różyczek kalafiora
ü
Fasolka szparagowa
ü
2 pomidory
ü
Włoszczyzna
ü
4 skrzydełka
ü
Piramidka smaków (zestaw ziół)
ü
Sól i pieprz
ü
2 łyżki śmietany
ü
Przecier pomidorowy
ü
2 kostki rosołowe
piątek, 22 sierpnia 2014
niedziela, 17 sierpnia 2014
Skrzydełka w sosie sojowym
Jak to się mówi : obiecanki macanki. Naobiecywałam wiele i nic z tego nie wyszło. Teraz już nic nie obiecuję tylko wrzucam przepis na pyszne skrzydełka w sosie sojowym.
Składniki:
ü 5 skrzydełek z kurczaka ü 3 łyżki sosu sojowego ü solidna łyżka ziół prowensalskich ü 1 łyżka papryki słodkiej ü sól i pieprz ü olej ü pół szkolanki wody
Jak zrobić?
Myjemy i oczyszczamy skrzydełka. Rozgrzewamy olej na patelni. Smażymy skrzydełka na rumiany kolor. Następnie posypujemy przyprawami i polewamy sosem sojowym. Chwilę smażymy. Dodajemy pół szklanki wody i dusimy przez około 15-20 min. I to wszystko. Pyszny obiad w niecałą godzinę.
Polecam gorąco ( :
poniedziałek, 17 marca 2014
5 faktów o mnie ( :
Witam Was pysznie moje Piżmaczki:)
Zaniedbuje Was strasznie, wybaczcie. Dzisiaj przygotowałam dla Was post pt.: 5 faktów o mnie. Są to przypadkowe fakty, które pozwolą Wam mnie lepiej poznać.
FAKT NR 1
Nie potrafiłabym żyć bez hobby. Od zawsze lubiłam robić coś poza szkołą. Zaczęło się właściwie od gry na mandolinie z dwoma przyjaciółkami w szkole podstawowej. Później moja Sandra zaraziła mnie fotografią. Jest to moje hobby do dzisiaj. Przez jakiś czas na studiach uczęszczałam na kurs fotografii i należałam do Studenckiego Koła Fotograficznego. Uwiebiam fotografować ludzi, ponieważ nasza inność jest niezmiernie piękna. Jednak przez ostatni czas raczej zaniedbuje to hobby na rzecz czegoś innego. Mianowicie moim ulubionym zajęciem w weekendy jest szkoła kosmetyczna. Co weekend mam okazje zgłębiać tajniki zabiegów kosmetycznych wykonywanych w gabinetach. Aktualnie najwięcej przyjemności sprawia mi robienie zabiegów na dłonie. Ponad to - wracając do moich hobby- moim jedym z postanowień przed wyjściem za mąż było nauczyć się gotować. W sumie zawsze o tym marzyłam, ponieważ uwiebiam jeść mimo, iż nie wyglądam na taką osobę. Założenie bloga miałobyć wielką motywacją do działania i tak się stało:) powoli staje sie niezła w te klocki. Jeszcze troche i będe mogła wystąpić w Ugotowanych;o hehe żartuje. Ostatnim hobby, o którym sobie przypomniałam to wysyłanie i otrzymywanie pocztówek. Uwiebiam to. Zapisałam się na specjalną strone, gdzie można wysyłać i otrzymywać pocztówki z całego zakątka świata Otrzymałam już ok. 15 pocztówek. Jedynim minusem jest to, iż to hobby jest strasznie drogie. Koszt wysłania kartki za granice to koszt ok. 5zł + koszt pocztówki. Wg. mnie to sporo jak na taką usługę. Ale cóż... gdy otrzymuje kartkę, wiem, iż to dobrze wydane pieniądze:) ta radość jest bezcenna.
FAKT NR 2
Jestem serialomanką. Mam wiele ulubionych seriali na tą chwilę: M jak miłość, Na wspólnej, lekarze, Prawo Agaty, Pamiętniki Carrie... itd... W ogólne jak sobie teraz pomyśle to nie tylko lubię oglądać seriale, ale także filmy i filimiki na youtubie.
FAKT NR 3
Od zawsze postrzegałam się jako osobę niezależną, pełną wiary w siebie i stawiającą zawsze na swoim. Nie lubię, gdy ktoś mówi mi co mam robić, jak żyć. Te decyzje należą tylko do mnie. Bo jak nie to tym bardziej zrobie na przekór innym. Taka już jestem.
FAKT NR 4
Gdybym miała się porównać do jakiegoś zwierzątka na pewno byłby to kot. Jestem przekonana, iż w poprzednim wcieleniu byłam kotem. Uwielbiam wylegiwać się w łóżku, a co za tym idzie nie nawidze wstawać rano. Czasami przez cały dzień porafię chodzić w piżamie. Już nie wspminając o tym, że kocham koty. U siebie na wsi mam 2 ( Zonka i Danute). Tęsnie za nimi. Niestety od dawna nie mieszkam już w domu rodzinnym, a co za tym idzie rzadko się widujemy.
FAKT NR 5
Nie mogłabym żyć bez herbaty z cytryną. To mój ulubiony napój. Nie wiedziałam, iż ta cytryna w herbacie jest tak istotna, do momentu kiedy moje dwie najbliższe przyjaciółki Justyna od czasów LO i Marzenka od czasów studiów na II stopniu by mi tego nie uświadomiły. Gdy się spotkały obie zgdnie stwierdziły, iż gdy mam się u nich zjawić zawsze specjalnie idą do sklepu po cytrynę. Muszą mnie na prawdę lubić hehe ( :
Na dzisiaj to koniec rewelacji o mnie. Nie wiem, czy napisałam to ładnie i składnie, ale cóż... życie. I tak pewnie nikt tego nie czyta.
Do pysznego następnego:*
czwartek, 13 marca 2014
FOTOMIX
Witam Was Przepysznie;* niestety nie byłam zbyt sumienna, jeśli chodzi o blogowanie. Tak, tak należy mi się lanie. Niestety przez ostatni czas nie byłam za bardzo zmotywowana do czego kolwiek. Na szczęście wraz z przyjściem pierwszych oznak wiosny odżyłam i znowu mam siłe na robienie miliona rzeczy. To oznacza, że postaram się conajmniej dwa razy w tygodniu wrzucać nowe posty i przepisy. Dzisiaj wrzucam kilka zdjęć z ostatniego czasu. Robiłam wiele pysznych potraw ale nie miałam siły, żeby robić zdjecia (zimowa depresja). Ale teraz obiecuję poprawę ( :
Do następnego:*
piątek, 7 lutego 2014
środa, 8 stycznia 2014
Gołąbki bez zawijania
Składniki:
ü 500g
mięsa mielonego
ü Pół
główki małej kapusty
ü Mała
cebula
ü 1
bułka
ü Jajko
ü Sól
ü Pieprz
ü Papryka
słodka
ü Papryka
ostra
ü Bułka
tarta
ü olej
sos
ü 1
puszka pomidorów krojonych bez skóry
ü Pół
kostki rosołowej
ü 4
filiżanki wody
ü 2
łyżki śmietany
ü Koperek
ü Pietruszka
ü Sól
Jak zrobić?
Zaczynamy od pokrojenia kapusty w
kostkę. Zasypujemy odrobiną soli i zostawiamy na 30minut. W międzyczasie
zalewamy wodą bułkę. Po 30 minutach odciskamy kapustę z nadmiaru wody. Do dużej
misy wrzucamy mięso mielone, kapustę, odciśniętą z wody bułkę, jajko i cebulę
pokrojoną w kostkę. Doprawiamy solą, pieprzem, papryką słodką i ostrą. Mieszamy
do połączenia składników. Formujemy gołąbki i obtaczamy w bułce tartej.
Obsmażamy na rumiano z obu stron na rozgrzanym oleju. W międzyczasie wlewamy do
garnka 4 filiżanki wody i dodajemy pół kostki rosołowej. Po obsmażeniu gołąbków
wrzucamy je do wrzącej wody. Dusimy około 20minut. Następnie wyjmujemy gołąbki,
a do wywaru dodajemy pomidory. W osobnej szklance hartujemy śmietanę wlewając
do niej po trochu gorącego wywaru i szybko mieszamy. Następnie dodajemy całość
do wywaru. Mieszamy. Dodajemy pokrojony koperek i pietruszkę. Doprawiamy. Na
koniec dodajemy gołąbki.
To wszystko J
Pysznego dnia moje Piżmaczki:*
Subskrybuj:
Posty (Atom)